lut 09 2004

Pierwsza notka


Komentarze: 5

HEY... ZACZNĘ NORMALNIE, BEZ JAKIŚ WYBAJEROWANYCH WSTAWEK... HEHEHE! OK, TO JEST MÓJ DEBIUT I CHYBA NAJPIERW POWINNAM SIE PRZEDSTAWIĆ! JESTEM JULIET, MAM 17 LATEK I W ZASADZIE MOZNA NAZWAĆ MNIE SZCZĘSLIWYM CZŁOWIEKIEM... WIEM, ŻE TO BANALNE, ALE TERAZ NA ŚWIECIE JEST TYLIE KICZU I KOMERCHY, ŻE CHYBA WSZYSCYSMY JĄ PRZESIĄKLI? MAM NADZIEJĘ, ŻE CZYTAJĄ MNIE NORMALNI LUDZIE, KTÓRZY LUBIĄ SŁUCHAĆ DŁUGICH ZWIERZEŃ MOŻE DZIWNEJ, ALE ZASTRZEGAM W MIARĘ NORMALNEJ OSOBY!!!

URODZIŁAM SIĘ W MARCU, KIEDY SWIAT BUDZI SIĘ DO ZYCIA, A TO CHYBA DOBRZE, BO CZASEM PRZEMAWIA PRZEZE MNIE JAKIEŚ DZIWNE COŚ, CO SPRAWIA, ZE JESTEM TROCHĘ SZURNIĘTĄ I NIEOKIEŁZNANĄ WARIATKĄ! MAM DUŻO RZECZY: DUŻE, NIEBIESKIE OCZY, ROZMIAR 40, 170 CM WZROSTU, DŁUGIE BRĄZOWE WŁOSY, BRATA, RODZICÓW, JAMNIKA, MAM NAWET PRZYJACIÓŁ I CHŁOPAKA. OD MIESIĄCA. CZEMU PISZĘ O TYM SPOKOJNIE? BO JESTEM JUŻ MIESIĄC MAKSYMALNIE SZCZĘŚLIWA I CHYBA WOLĘ TEN STAN, KIEDY CZUJE SIĘ MOTYLKI W BRZUCHU OD JAKIEGOKOLWIEK INNEGO. ON JEST... BOŻE, TU MOGŁOBY PAŚĆ DUŻO PRZYMIOTNIKÓW OKRESLAJĄCYCH JEGO OSOBOWOŚĆ, JEGO ZALETY ITP. RZECZY. CHYBA KTOŚ Z WAS BYŁ JUŻ KIEDYŚ PRZYNAJMNIEJ RAZ ZAKOCHANY, TO WIE, CO TO ZNACZY? WIE, JAK MIŁO SIĘ ROBI NA SERCU WIDZĄC TĄ OSOBĘ, WIE, JAK WIELE ZNACZĄ JEJ/JEGO SŁOWA I JEST SZCZĘSLIWY MÓC PATRZEC NA TĄ OOBE, TRZYMAĆ JEJ DŁOŃ ZAMKNIĘTĄ W SWOJEJ DŁONI... WIEM, ŻE DLA TYCH, KTÓRZY TERAZ SĄ SAMI LUB POTWORNIE ZRANIENI, NIE CUJĄ TAKIEGO SENTYMENTU CO JA TERAZ, ALE UWIERZCIE MI, ZANIM STAŁAM SIĘ TAK TOTALNIE SZCZĘSLIWA, TO MUSIAŁO MINĄĆ SPORO CZASU, MUSIAŁAM POSKŁADAĆ ROZBITE NA MILIONY CZĄSECZEK SERCE W JEDNĄ CAŁÓŚĆ. BYŁAM WRAKIEM UCZUCIOWYM JESZCZE PÓŁ ROKU TEMU, CHOĆ JAK SĄDZĄ MOI KUMPLE, SKUTECZNIE SIĘ KAMUFLOWAŁAM Z TYM. MOŻE TO I DOBRZE??? WOLE TEGO NIE WPOMINAĆ.

FAJNIE, ŻE JESTEM TU Z WAMI, ŻE WRESZCIE SIĘ ODWAŻYŁAM NA TEN KROK! MUAH

juliet : :
11 lutego 2004, 22:57
Motylem byłam... ale utyłam hihihi! Dzieki Aniu, że tez wstapiłaś... Dasz radę, wierzę w twoją MOC! My dwie jeteśmy nie do pobiciai napewno podbijesz jego serce, tylko sie odważ! Comokam!
an
11 lutego 2004, 14:40
ha a jednak to ten blog moja cholernie zakochana!!! extra motylek to powiem Ci na wstępie, służe pomocą jakbyś tylko potrzebowała Bożeeeeeeee ja tesh chcę być taka szczęślwa. 3m tak dalej i módl się o moją odwagę CMOK!!
Asiolek
10 lutego 2004, 17:58
HEYKA MIŚKU!!!!NIO, NIO, ZNAMY SIE PRZECIEZ NIE OD DZIŚ I WCALE TEN BLOG NIE MUSIAŁ POWSTAWAĆ, ABY DOWIEDZIEĆ SIE CZEGOŚ WIĘCEJ O TOBIE, BO ZNAM CIĘ NA WYLOT PLUSZACZKU:)!!!ALE BARDZIO DOBRZE ZROBIŁAŚ, DECYDUJĄC SIE NA TEN KROK...NA RAZIE CZEKA CIĘ DUZIO PRACY Z OGARNIECIEM BLOGASA, ALE I TAK WIEM, ŻE DASZ SOBIE RADĘ:))!!!!TAK 3MAĆ!!!BUZIAM CIE MOCNO!!! P.S. CHOLERNIE MI SMUTNO, WYJECHAŁ NIESTETY, A MOJE SERDUSZKO CIERPI Z UTENSKNIENIEM...ALE WIEM, ŻE BĘDZIE DOBRZE...:)
Misiek
09 lutego 2004, 16:09
Jak ja Cie cholernie kocham ludzieeee :*****
karotka
09 lutego 2004, 15:34
hej, bardzo sympatycznie:D przypominasz mi moja kolezanka i z miejsca Cie polubilam:D

Dodaj komentarz